Osoby którym przeszkadzają zwykłe pedały platformowe, często decydują się na powrót do starego kolarskiego rozwiązania, jakim są noski przy pedałach. W poniższym tekście postaram się przybliżyć nieco tego rodzaju rozwiązanie.
Główną ideą przyświecająca użytkownikom nosków jest chęć utrzymania prawidłowej pozycji stopy oraz zwiększenie wydajności podczas pedałowania. Użytkownicy często boją się bardziej profesjonalnych systemów znanych z pedałów zatrzaskowych. Nie bez znaczenia jest tu także kryterium cenowe – na same noski wydamy już około kilkunastu złotych, natomiast same pedały do roweru typu SPD kosztują kilka razy więcej, dodatkowo należy pomyśleć o o kupnie odpowiedniego obuwia z blokami.
O ile noski rzeczywiście pomagają utrzymać prawidłową pozycję stopy oraz eliminują „martwy ciąg” podczas pedałowania, o tyle pedały rowerowe tego typu są po prostu niebezpiecznie. O wiele trudniej uwolnić się z nosków podczas awaryjnej sytuacji. Dodatkowo sprawę komplikuje regulacja pasków – zbyt sztywne skutecznie uwięzią nam stopę, natomiast zbyt luźne mogą się splątać z sznurowadłem podczas jazdy.
Osobiście nie polecam nosków – może warto rozejrzeć się za używanymi butami, blokami oraz pedałami SPD – cena takiego zestawu nie powinna przekroczyć 100 zł.