Nadeszła wiosna, zrobiło się ciepło i coraz śmielej świeci nam słońce, więc przyszedł też czas, żeby odświeżyć swój rower i z powrotem wsiąść na dwa kółka. Sezon rowerowy już jest oczywiście otwarty, więc tym bardziej warto zwrócić uwagę na niezbędne elementy, które musimy wziąć pod uwagę ponownie wyjeżdżając na drogę. Jedną z tego typu spraw jest obowiązkowe oświetlenie rowerowe.
Prawo nakazuje nam posiadać w wyposażeniu swojego roweru jedno białe światło z przodu i jedno czerwone z tyłu. Są to podstawowe przepisy, które w gruncie rzeczy pozostawia nam dość szeroki wybór w wyborze konkretnego modelu lampek.
Sygnalizacyjne i oświetlające
Są to dwie podstawowe grupy na jakie możemy rowerowe oświetlenie. Pierwszą kategoria to tzw. pchełki, czyli małe lampki, które mocujemy do rowerów za pomocą specjalnych gumek i świecą one zwykle dwoma maksymalnie dwiema diodami. Lampy oświetlające służą dla tych, którzy jeżdżą po ciemnych, słabo oświetlonych ulicach i potrzebują mocnego źródła światła do oświetlania swojej drogi. Są dużo większe i zasilane większymi bateriami.
Oświetlenie do potrzeb
Obie kategorie różnią się zarówno sposobem mocowania do roweru, zasilaniem oraz mocą rzucanego przez siebie światła. Różnią się też w taki razie ceną, ale obie spełniają wymogi prawne co do oświetlenia rowerowego. Dlatego też przed zakupem warto zastanowi się jakie są też nasze rzeczywiste potrzeby.